Najnowsze wpisy, strona 11


kwi 12 2006

życzę.


Komentarze: 12

Powędrowałam dzisiaj do lekarza. Teraz żałuję, że w ogóle zdecydowałam się pójść.

*

Chciałabym Wam życzyć, z okazji Świąt Wielkanocnych puszystego zajączka, mnóstwa przekolorowych pisanek, dodających otuchy bazi, cukrowych baranków i mokrego dyngusa. I uśmiechu. Ode mnie dla Was mam również uśmiech. Może to skromny gest, ale z serduszka.

black.rainbow : :
kwi 08 2006

Gdzie wiosna spalinami oddycha.


Komentarze: 14

Robię porządki. Znajduję stare fotografie sprzed kilku lat, ale też te sprzed kilku miesięcy. Wyglądają z nich twarze znane mi, potrafię powiedzieć kim są; czasami tylko mam problem z podaniem nazwiska.
Oni nie pamiętają. Nie pamiętają mnie. Jednych już nie ma, drugich wywiało, trzecich...
Składając te uwiecznione fragmenty moich wspomnień, łzy cisną się do oczu. Bo jednak jestem świadoma tego, że tak jest lepiej.
*
Chyba czas na małą przerwę.

'Dlaczego nie mówimy o tym, co nas boli otwarcie,
budowa ściany wokół siebie - marna sztuka.
Wrażliwe słowo, czuły dotyk - wystarczy.
Czasami tylko tego pragnę, tego szukam.'

black.rainbow : :
kwi 04 2006

Łagodne oko błękitu.


Komentarze: 15

Całe popołudnie spędziłam na łowieniu co piękniejszych chmur i promieni słońca do słoika. Ukradłam też kawałek nieba.
Ale nic nikomu nie mówcie, dobra?

black.rainbow : :
kwi 02 2006

Za Twoim przykładem pokonamy slabości,...


Komentarze: 10

To już rok. Wydawałoby się, że niedalej jak wczoraj. Niejedna łza spłynęła po policzkach na wieść o Twojej śmierci, a wnetrze naszej duszy przepełnił smutek. Ale mimo smutku pojawia się radość, z tego powodu, iż Bóg zesłał nam tak wspaniałą osobę jak Ty. Dzięki Tobie swiat stał się lepszy i Ty pomogłeś nam stawać się lepszymi 'Bądźcie światłem, które świeci w mrokach obojętności i egoizmu' Ty powiedziałeś te słowa. Ty jesteś tym światłem. I my będziemy starali się być takim światłem.

Dzisiaj czuwanie. Na pewno pójdę, aby być tam z innymi. Zapalę światełko. Wy też zapalcie..

black.rainbow : :
mar 28 2006

Jak krótka bajka w długim śnie.


Komentarze: 13

Tak wspaniale pachnie powietrze zaraz po deszczu. I naprawdę, wolę to niż zaspy śniegu, rozjeżdżające się na wszystkie strony nogi z powodu oblodzonego chodnika i czerwony kulfonowaty nos. Kiedy oblegam mój parapet i opieram lekko głową o szybę, nie czuję już tego odpychającego zimna.. Chociaż nadal przyjaźnię się z szalikiem i czasami uśmiecham do moich kolorowych rękawiczek. Bardzo zachłannie przygarniam do siebie najmniejsze nawet promyki słońca, przymykając oczy i czując na twarzy kojące ciepło.

On: Nieodgadniona jesteś bardzo.

Ja: Dyskutowałabym.

On: Podyskutujmy.

Ja: Za dużo ode mnie wymagasz..

On: Z której ty bajki się urwałaś?

Ja: Pewnie jakiejś nieodgadnionej.

On(z powątpiewającym uśmiechem): Zapewne tak..

 

.

Czasami boję się spojrzeć w lewo, bo tam patrzą na mnie w skupieniu dwie postacie.

Jeszcze nie wiem, kim są. Ale niecierpliwią się, bo patrząc nie widzą.

Nie mają oczu.

A ja nie mam pomysłu.

 

 

 

black.rainbow : :