Archiwum styczeń 2007


sty 28 2007 /Będziemy biec każdą z siedmiu podniebnych...
Komentarze: 11

Niebo nawet zimowe można wybrazić sobie w kolorach tęczy. I liście na osamotnionych drzewach i zapach wiosny. Łąkę maków, taniec motyli.
Można wyobrazić sobie dużo pięknych rzeczy. Nieco trudniej uwierzyć.
A śnieg jeszcze troche trzyma, ale z deszczem nie tworzy szczęśliwej pary. Trzeba było na początku zapaść w jakiś sen zimowy.
Jednak trzeba się śmiać pomimo wszystko.

black.rainbow : :
sty 23 2007 .
Komentarze: 10

Bywają takie dni i noce, które zmieniają wszystko. Bywają takie rozmowy, własne lub zasłyszane, które są w stanie wywrócić do góry nogami cały nasz świat. Nie możemy ich przewidzieć. Nie możemy się na nie przygotować. Czyhają gdzieś na nas, zapisane w łańcuchu pozornych przypadków, nieuchronne jak świt po ciemności.Czasem zaczynamy chodzić w kółko żeby zapełnić czymś pustkę.

Przepraszam, że ostatnio smutno, że melancholijnie, niezrozumiale, żałośnie. Jakoś gubię się trochę. Tracę z oczu coś za czymś cały czas podążałam.
Ale nie pamiętam co to było.

black.rainbow : :
sty 17 2007 Przez chwilę wolnym być..
Komentarze: 8

Czasem każda barwa ma zupełnie inny odcień niż w rzeczywistości. Dlatego trudno zdecydować, którą tak naprawdę się posłużyć, jakiego dokonać wyboru.Czy chwiejny i niezdecydowany pędzel polubi zanadto chłód wody, czy może znów bez zbędnego opamiętania zatopi się.. Czy będzie słuszny? Czy wszystko będzie ze sobą współgrało, tak aby efekt końcowy był zadowalający, tak aby nie zamazać wszystkiego, tak aby był uśmiech i to poczucie, że jednak to kolejny krok, może inna perspektywa, nowe spojrzenie. Coś co zainspiruje, może zbliży, może pozwoli przemyśleć, zastanowić się.W ten specjalny sposób pomoże.
Proste rzeczy mają swój urok. Zielone oczy lubią prostotę, lubią sobie czasem odpocząć. Poodychać tym innym powietrzem. Zachwyt czymś tak oczywistym jest najpiekniejszy. I drażni lekceważenie, machnięcie ręką, obojętne przejście i niewidzący wzrok. A może widzący ale tak bardzo wysoko. Tak bardzo daleko.
A przecież blisko.. blisko, na wyciągnięcie ręki..

black.rainbow : :
sty 13 2007 Na co komu dziś...
Komentarze: 13

Piątkowe, kolejne starcie. Bezosobowo, bez słów, bez gestów.
Tylko ten sms wieczorem, późnym wieczorem. 'Nie udawaj przed samą sobą. Ile razy mam inicjować przypadkowe spotkania?'
A ja wtulona w muzykę, wysłałam w końcu odpowiedź:
'Obiecaj mi, że widzę Cię ostatni raz..'
Niektórych rzeczy się nigdy nie wybacza. Nigdy nie zapomina.

black.rainbow : :
sty 06 2007 Jeśli zawsze znasz odpowiedź...
Komentarze: 7

Zdarza się, że dwie osoby mają sobie wiele do zarzucenia. Przyznają się ostatecznie do tego, że nie warto, że po co ciągnąć w nieskończoność. Czasm bez słów, z zapamiętanym spojrzeniem jak widokówką do kieszeni schowaną, odchodzą w przeciwne strony. Obce osoby, które postawiły wspólną kropkę na końcu rozdziału. Kropkę, która przecież miała zakończyć wszystko.
Ale życie nie jest proste i często płata nam figle z racji swojego niezrozumiałego poczucia humoru. W toku zdarzeń codziennych, nieprzerwanej harmonii, to spojrzenie znowu pojawia się, żywe, realne, a starannie wykończona układanka rozpada się. A rozdział znów ma powiązania. A serce nie ma siły.

black.rainbow : :