Komentarze: 8
Zapraszać do domu osobę, która była niewidzialna przez tyle czasu to nie był dobry pomysł. Czas bardzo zmienia, robi to w sposób umiejętny i wypracowany latami doświadczenia w jednej dziedzinie, która powtarza się najczęściej. Masz w pamięci to ostatnie ujęcie, ostatni uchwycony błysk w oku, ostatni oddech, ostatnie słowo. Wizualnie. I tak pamiętasz i właściwie, jeśli nawet wyobrażasz sobie takiego Ktosia, próbujesz osadzić go w jakiejś scenerii, żeby przewidzieć kim jest, czym się aktualnie zajmuje to widzisz go właśnie takim, nienaruszonym przez czas. Zmieniamy się indywidualnie i raczej skutki są różne, chociaż dużo osób używa jednego kremu na zmarszczki i inne licha nieubłagane.
Zapraszać do domu osobę.. za moimi plecami, po cichu. Moment staniecia przed sobą twarzą w twarz był bardzo trudny. Ten bohater jednak zabłądził gdzieś daleko, szukając drogi wstecz, do swojego rozdziału, który się już skończył.