Archiwum marzec 2006, strona 1


mar 11 2006 'Jeszcze tylko smiechy przeciw wieczności..gdy...
Komentarze: 16

"lodowate spojrzenia w uśpionym autobusie
wymieniamy na przypadkowe gesty. latem
w mieście poezja maluje się na brudnych
przystankach, gdzie publikując swoje

wiersze uczą się cierpliwości młodzi
anarchiści, gdy tymczasem w środku
zimy w obronę bierze nas stary
mróz, który kradnąc gorące oddechy

rzeźbi na szybach kryształowe
ornamenty ze słów. one właśnie
zakwitają językami liści, szronem
topniejących snów"

 

 

Nie mam już siły, do jasnej cholery.

black.rainbow : :
mar 08 2006 Przesiąknięte serca miast.
Komentarze: 11

/Siedzę sama w domu
Nagle zrywam się
Biegnę na ulicę
Z trudem modlę się
"Pomóż nam..."/

 

Jeden tulipan. Purpurowy tulipan w wąskim szklanym wazonie. Niech wraz z nim zacznie się Wiosna. Proszę.

Kobiety Kochane! Dużo szczęścia Wam życzę. Żeby słońce oświetlało Wam wąską ścieżkę zabałaganioną problemami i zmartwieniami! Żeby wszystko się układało jak puzzle z 20 części. I uśmiech był na buzi. Taki od ucha do ucha. O, taki:)

black.rainbow : :
mar 04 2006 'Przedzieraj się, szukaj, nie ustępuj..'...
Komentarze: 14

Tak wiele chciałabym zrozumieć. Dlaczego każdy nowy dzień niesie za sobą nieodgadnioną zagadkę, tajemnicę.. wątpliwość. Otacza mnie jakaś strasznie ciemna mgła. Gęsta od kłamliwych krzyków i bluzg. A ja przedzieram się, pamiętając, że muszę stąpać ostrożnie. Biegnę, a przecież nie mogę się spieszyć. Panikuję, a miałam zachować spokój.

 

Wszędzie jest przecież biało.

 

A ja czarno to widzę.

 

black.rainbow : :
mar 01 2006 O co chodzi?
Komentarze: 13

Atmosfera wokół jest słodko-kwaśna. Niebo brzdęka delikatnie na strunach niewidzialnej gitary, a herbata krzyczy, ze dostanie cukrzycy. Poza tym gwiazdy nie chcą spadać, a plama od tuszu sprać. Co to się dzieje..

black.rainbow : :