Komentarze: 10
.
.
.
.
"Wielu ludzi nosi w sobie ukrytego potwora, chorobę, który wysysa im krew, który ich pożera, rozpacz, która gnieździ się w ich mocy. Oto człowiek, który nie różni się od innych, chodzi, porusza się, i nikt nie wie, że ma w sobie straszliwego potwora - boleść stuzębną, która zyje w tym nieszczęśniku i zabija go. Nikt nie wie, że ten człowiek to topiel. Jest spokojny, ale bez dna. Od czasu do czasu niezrozumiałe drżenie przebiega po powierzchni; pojawia się pęcherzyk powietrza, pęka. Niby to nic, w istocie to rzecz straszliwa: oddech nieznanej bestii."
'Nędznicy' W. Hugo. fragm.
.
.
.
.
Kiedy zaczniesz pomału niszczyć drugiego człowieka - obmyśl plan. Działaj szybko i sprawnie. Aby ofiara nie mogła się zorientowac, że to już przegrana. W jednej chwili ona traci wszystkie marzenia, tak starannie zbierane. Wszystkie piękne wspomnienia rozpływają się i ciekną po policzkach, z myślą by uciec jak najdalej. Nieuchwytne już, próba podążania za nimi jest bezcelowa. Na początek bądź miły. Kochaj i daj się kochać. Przybieraj uśmiech człowieka godnego zaufania, prostego, ale w swej prostocie niezwykłego. Aby poza tobą, nie było nikogo. Wtedy, kiedy księżyc będzie twoim sojusznikiem, a odwaga sprzymierzencem - zaatakuj. Pierwszy cios - tak aby ofiara się załamała. Spójrz na jej cierpienie.. tego przecież tak chciałeś. Potem już z górki - przeproś i ubierz uśmiech. Teraz nie krzywdź zbyt mocno. Krzywdz średnio. Na koniec uderz ze zdwojoną siłą. W najczulszy punkt. Czy wówczas podniesiesz w góre ręce w geście zwycięstwa? Czy będziesz czuł satysfakcję? Czy warto?
Jeżeli nie warto, wiem, że są jeszcze tacy ludzie, którym mogę zaufać. Mogę pokochać..
Jeżeli jednak warto.. ukryję się w szafie i przeczekam cały rozwój wydarzeń. O ile będę miała szczęście - ktoś będzie pamiętał, że ukryliśmy się tam. Ja i mój smutek.
O ile będę miała szczęście...