Komentarze: 7
Chciałam napisać coś mądrego. Coś co w pełni oddawałoby moje uczucia... obecnie. Ale widocznie nie potrafie. Zawsze miałam pewne opory, żeby mówić wszystko to, co mi w duszy gra. Tak szczerze, dobitnie szczerze. Zawsze gryzłam się w język i z kamienną twarzą odchodziłam po prostu, a potem byłam na siebie wściekła. Słusznie wsciekła. Od tego czasu nie za wiele się zmieniło. Może to dobrze. Choć bardziej źle. Zdecydowanie źle.
Źle?
'Widocznie anioł musiał już ułożyć palce na złotych wentylach...'