Mogę uciec?
Komentarze: 15
'...zazdrość
taniec szybkich palców na szybie
śniegu miękkość
grabiona zachłannie
spalanie oddechu -
wykorzystywanie ułamków przestrzeni
wiatr -
obejmujący wszystko
wiążący rozsypane elementy świata
doskonałe istnienie
gdzie czekam
zwinięta w kłębek - na cios.'
Nie powinnam tu pisać, że jest mi źle. Coś w środku rozrywa mnie na kawałki. Nie powinnam się nad sobą użalać. Przecież powinnam być szczęśliwa! Powinnam.. napisać, że dzisiejszy dzień był piękny, nawet słońce od czasu do czasu zaświeciło mocniej i poczułam się odrobinę lżejsza, przybrałam skrzydła i uniosłam się nad ziemią, marząc by odlecieć jak najdalej.. Powinnam czuć zachwyt, rozpierającą radość..
Ale tak nie jest.
Powiedz, kim jesteś?
Czy gdybym wołała, odwróciłbyś się i stanął przede mną, aby mi pomóc?
Czy mogłabym w Ciebie uwierzyć?
Czy jesteś prawdziwy?
Pewnie pozostaniesz niewzruszony.
Bo kto by się przejął.
pisz, pisz ile trzeba będzie, to pomaga :]
Heeeh. To co uciekamy razem?
Trzymaj się!:*
Staram się być prawdziwą.
Są ludzie ,którzy by się przejęli. Jeszcze nie jest z otoczeniem tak źle. Poza tym niektórzy to takie anioły stróże...wystarczy w nich uwierzyć i już są.
Kto by się przejął? Z pewnością wiele osób...
Dodaj komentarz