lut 03 2006

'Jest w nich coś, czy w obrazach, czy też...


Komentarze: 7

Na wykrzyczane do mnie słowa spojrzałam mimowolnie i bez entuzjazmu. Kiedyś uciekałabym przed nimi w popłochu, dzisiaj..już tak nie jest. Zresztą nie jestem długodystansowcem i brakuje mi po pewnym czasie tchu.

Nie obchodzi mnie to, że wróciłeś. Jeśli masz plan destrukcji, proponuje zabawe w słowa. Dopisz do 'destrukcja' przedrostek 'auto' i idź z Bogiem, tam gdzie nie wschodzi słońce, a w powietrzu czuć nienawiść. Będziesz czuł się jak u siebie w domu, którego, z tego co wiem, raczej nie masz.

*

Zdecydowanie wolę tulipany od róż. A jeśli róże, to te białe.

I ubóstwiam dżem z kiwi..

black.rainbow : :
05 lutego 2006, 12:54
dobrze napisane, podoba mi się, i też wolę tulipany od róż :)
05 lutego 2006, 12:01
Dżemu z kiwi nie próbowałam, długich dystansów też niestety nie (ale to nie znaczy, że nie chciałabym, po prostu zawsze tak jakoś wychodziło...), a jeśli chodzi o kwiaty, to uwielbiam słoneczniki. Ale takie jeszcze bez nasion, hyhy. Oraz każde inne kwiaty, bo ja w ogóle kocham dostawać kwiaty. A, że ich z reguły nie dostaję, to już inna sprawa, hehe. Pozdrawiam :)
:P Jusha
04 lutego 2006, 15:12
dżem dobry ;P moze snaidanie po turecku :D kiwi kiwi pyychota ;d co do wrogow - podoba mi sie twoj sposob :D
04 lutego 2006, 13:20
Hmm dżem z kiwi ?! Ciekawe...:> może kiedyś pokusze się na zasmakowanie owego czegoś ;).
A róże kocham...
Aa...i ? zapomniałam:P,buziak!
04 lutego 2006, 12:32
Czasem trzeba zobojętnieć i rzucić tylko krzywe spojrzenie.
czarna-róża
04 lutego 2006, 01:10
bo największego wroga najlepiej potraktowąć spokojem... to naprawdę silna broń :] co do dżemu, trza będzie spróbować!!!
03 lutego 2006, 23:46
Nie lubię róż...
Dżem z kiwi? Hym...Może warto spróbowac...

Dodaj komentarz