lut 01 2006

I can change..


Komentarze: 7

Lubię posłuchać dźwięku gitary.. nie żadnych tam szaleńczych szarpań, choć i te czasami wpadają do ucha, ale takich spokojnych ballad.. Sama nie umiem grac, nie.. Chociaż bardzo chciałam się nauczyć. Dzisiaj wystarczy mi jak ktoś gra. Gra dla mnie, po cichu.. kiedy gwiazdy wysoko na górze są, a księżyc kołysze się w takt muzyki. Bo magia istnieje, jest jak pachnąca mgiełka, którą rozpyla się w powietrzu, by nas otuliła..

 

Jeśli pomyśleliście, że rainbow się zakochała to niestety pudło.. Ale pewnie jest gdzieś tam, daleko, za górami za lasami, ktoś kto jest dla mnie przeznaczony. Kto być może patrząc na gwiazdę, wie, ze ja też się w nią wpatruję.. ktoś, kto nauczyłby mnie kochać, na nowo..

 

Ktoś, kogo nigdy nie spotkam.

 

I nie umiem namalować swojego autoportretu.. nie potrafie.

 

Słucham na okrągło Bitter Sweet Symphony...

 

Nie znam umiaru, przekraczam granice i jestem ciągle krytykowana..

..ale zupełnie się tym nie przejmuję. I wystawiam język osobom, których nie lubię.

 

I…

 

 

black.rainbow : :
02 lutego 2006, 17:47
a co niech wiedzą, że ich nie lubisz!
02 lutego 2006, 10:05
Gitara to moja miłość spełniona, towarzyszy mi od lat 7 [przebrnęłam nawet szkołę muzyczną].
Często spoglądam w gwiazdy. Czasem zdarza mi się do nich mrugać, co jest symbolem pozdrowienia dla wszystkich, którzy coś dla mnie znaczą, a porozrzucanych po całej Polsce.
Dlaczego myślisz, że nigdy nie spotkasz? Trzeba mieć odpowiednie nastawienie, do takich świat należy [po części już mnie urzekłaś tym językiem, mamy coś wspólnego].
Kocham szkicować. Ale na autoportret nawet nie chcę się porywać. Przeraża mnie to co mogłabym zobaczyć [nie mam na myśli w najmniejszym stopniu powierzchowności].
Jusha
02 lutego 2006, 09:10
grunt to bunt :P ... no i po co ten pesymizm ze nigdy nie spotkasz ... :P a malowanie autoportretu ... wystarczy ze stajesz przed lustrem i widzisz go codziennie tyle razy ze az Ci sie nudzi :P

PS byle tak dalej z tym jezykiem :P
01 lutego 2006, 23:09
Dźwięk gitar prosto w serce
i ten wiersz jedyna
to słowo...
Gwiazdy najpiękniej spadają na wietrze
gdy noc śpiewa...
01 lutego 2006, 22:32
Bitter Sweet można słuchać bez końca...
Gitara...był czas, że ktoś na niej dla mnie grał...ale to nie był \"ten\"...
Czeka, marzy, tęskni...


czarna-róża
01 lutego 2006, 22:32
hmm... jak słodko... i spokojnie. I tak jakoś... przytulnie i miło?
Ja się uczę grać na gitarze, ale czy mi wyjdzie, zobaczymy!
Dla mnie mężczyzna z gitarą, to jak jakiś pociągający narkotyk... jak piżmo! :P
Jestem pewna, że znajdziesz jeszcze takiego, który cały świat dla ciebie by oddał w cholere. Który w ogień i w wodę by wskoczył. Zamarzł na śmierć by ogrzać twoje ciało. Bo dla każdej jest książe, tylko trzeba go do siebie dopuścić... kiedyś...
Dotyk_Anioła
01 lutego 2006, 20:50
Rozmarzyłam sie... Wracam do wspomnien obozowych chwil... Nocy pod gwiazdami, dogasajacego ogniska, grania kojacych melodii na gitarze przez kochanego chłopca i mojego cichutkiego nucenia...

On gdzieś tam jest... Ten przeznaczony...
i?

Dodaj komentarz