gru 12 2005

i anioły w moich snach.


Komentarze: 11

Zebrałam się w sobie i zrobiłam generalne porządki. Mam to do siebie, ze nie lubie zbytnich porzadków. Oczywiście żebyscie nie pomysleli, ze jestem taka totalna (jakie słowo) bałaganiarą, to napomkne, ze tak, oto od wczoraj moj pokoj lśni (no, powiedzmy) czystościa. Z reguły u mnie żyje wszystko własnym życiem. Od czasu kiedy dostalam sztaluge, to zawsze stoi rozlozona na srodku pokoju, wkolo prace, farby...jestem zła, siegam po pedzel i maluje. Maluje, do tego momentu, az sie uspokoje. Bo na początku zawsze jest ciemny las. W końcu dosięgną cie promyki słońca. I tak pojawia się łąka, czasami spokojne morze, niekiedy księzyc i gwiazdy. Zdarzają sie i ludzie. Ale oni zwykle szpeca caly obraz.

Poza tym mam spora biblioteczke. Kiedy patrze na te moje połki biblioteczki to śmiac mi sie chce. Ksiazki oczywiście ląduja na podłodze. A biblioteczka pozostaje uzbrojona skromnie w te kilka ksiazek ktore z reguly są wypelnione po brzegi wiedza scisla, ktorej nie znosze, wiec nie czytam. To moje stare podreczniki, a czasami nietrafione prezenty od rodzinki, ktora od urodzenia byla pewna, ze zostane lekarzem. Niestety kochani, mdleje jak widze krew, nic z tego.

A więc powracajac do tematu, moj pokoj jest piekny. Sprzątnełam wszystkie berbeluchy, blebloki i inne szpargały zagradzające biurko. Wymieniłam wode w kwiatkach. Poukładałam ksiązki. Poukładałam wszystkie walające sie po podłodze prace, ułozyłam je na rowniutkim stosiku. Ułozyłam ubrania w szafkach i w szafie. Przywiesiłam lampki do okna i wstawiłam miniaturową choinke na parapet okna. Tak własnie.

Oczywiście długo to czysto nie bedzie. Daje sobie góra dwa tygodnie.

Ups. Świeta.

Dobra, mniejsza o to.:)

black.rainbow : :
irena
20 czerwca 2006, 23:46
co to takiego blebloki?! Prosze mi wytlumaczyc, myslalam, ze to ja to slowo wymyslilam!
Jędrek
13 grudnia 2005, 22:10
Bardzo chętnie ;) Na sztuce się kompletnie nie znam ,ale chętnie bym pooglądał i poudawął kogoś wykształconego i inteligentnego ;)
PS.Zapraszam Cię do mnie na notkę ,na którą czekasz :) (Nie ma jak reklama) :)
13 grudnia 2005, 19:15
a kto sprzatac lubi..? chyba tylko moja mama ;)coprawda mi tez by sie przydało w szafie jakos oragnąć, no aaale... ;)
13 grudnia 2005, 17:57
ERRAD-> mogę wpaść, idzmy za ciosem, poki jestem w bojowym nastroju do walki z nieporządkiem;) calaja-> blebloki czyli różne dziwne rzeczy na moim biurku:)
drogi Jędrku;)->zaprosze Cie na kolejną wystawę:)
12 grudnia 2005, 23:53
Jak możesz, wpadnij z rozpędu do mnie... Jest tu sporo do zrobienia...
Dotyk_Anioła
12 grudnia 2005, 21:59
Ja też muszę się tak zebrać w sobie - dla porządków... W końcu idą święta... Chciałabym umiec malować... I uspokajac się w ten sposób, to musi byc przyjemne :)
12 grudnia 2005, 21:35
A ja wrócę do domu praktycznie na same święta, więc już będzie czyściutko, hihi, sprytnie, nie? A co to są blebloki?
Przesadzający Jędrek ;)
12 grudnia 2005, 21:04
Zaraz ,zaraz... FARBY? SZTALUGA? Ale Ci zazdroszczę...zawsze chciałem umieć malować ,ale nawet prostej kreski bez linijki nie namaluję...
Artystyczna dusza...chciałbym te dzieła kiedyś zobaczyć ,bo ciekawy jestem :)
12 grudnia 2005, 20:06
Piękny pokój sprawia, że chce się na dłużej w domu zostać.
12 grudnia 2005, 18:55
matko ja uwielbiam sprzątać pokój :D wiem czasem dziwna jestem, ale cóz poradzic:) cholernie uwielbiam sprzątać! zwłaszcza jak mi sie okropnie nudzi:>. heeeeh.
święta....pffff....nie przypominaj mi ;).
buziak!:*
12 grudnia 2005, 18:12
Mój pokój też żyje własnym życiem ;) Niestety moja mama chce to życie zniszczyć ;( i karze mi sprzątać. Ale ja nie dam \'go zabić\' :)
Oj święta to prawdziwy morderca mojego [pokojowego ducha] :P Pozdrawiam

Dodaj komentarz