don't care.
Komentarze: 7
Rozmazywałam palcami dym z komina fabryki na niebie. I gęsta chmura pojawiła się nad moją głową, zapowiadając wcześniej objawiający się w różny sposób deszcz. Nie wiem czy wszystko co robię ma jakiś, nawet najdrobniejszy i mało znaczący sens. Bo chyba najważniejsze, żeby się nie poddawać. Bez względu, na przekór patrzeć ludziom prosto w oczy, wzruszając ramionami na słowa z reguły złe i mające na celu zmusić do schowania głowy w piasek. Nie bać się myśli, które przychodzą nagle. Śmieję się.
Bo jest dobrze.
Cieszę się, że Tobie się udaje postępować w taki sposób. Nigdy nie należy się poddawać... Tylko że czasem zdarza się nam o tym zapomnieć.
Pozdrawiam gorąco i dziękuję za Twoje słowa :*.
Buziak wirtualny, lepszy taki niz zaden!o!;)
Śmiej sie :D
Bo jest dobrze... jest dobrze, no! :)
Buziaki (wirtualne, no ale cóż ;) )
Dodaj komentarz