lis 01 2006

.


Komentarze: 13

I kiedy usiadłam na ławce i patrzyłam na ta niezliczona ilosc światełek, na kolorowa poswiate, zaczelam plakac. Łzy rozdmuchiwał mi wiatr, a ja płakałam i sama nie wiem czy to nastrój dnia czy z żalu nad sama soba..

black.rainbow : :
04 listopada 2006, 00:21
Bo cmaentarze w ten dzień mają niepowtarzalny \'klimat\' ...i nie sposób się popłakać. Heh:*.
safety.pin
03 listopada 2006, 17:40
nastroj. z pewnoscia nastroj. egzaltacja taka.
02 listopada 2006, 21:53
nie bylam na grobach.nie wyszlam z domu.jestem leniwa dupa i wylamalam sie z kanonu tego dnia.
02 listopada 2006, 10:28
A ja nie płakałam... Od dawna zresztą.
poza_czasem
02 listopada 2006, 10:20
Cmentarze robią w ten dzień wrażenie. To prawda.
*linka*
02 listopada 2006, 09:01
Wydaje mi się, że pewnie po części i z jednego, i z drugiego powodu... Ale moim zdaniem to dobrze, że człowiek potrafi się wzruszyć właśnie w takim momencie... Przytulam.
mateut
02 listopada 2006, 01:23
a może dlatego, że ławka była niewygodna ;)
zle mi sie sni
02 listopada 2006, 00:09
takie łzy są potrzebne...szczególny dzień
01 listopada 2006, 23:06
a tutaj nawet nie mają tego święta :( kurna, jak Wam zazdroszczę
01 listopada 2006, 22:13
mnie tez sie lza w oku zakrecila dzisiaj... zreszta, za kazdym razem kiedy mysle o tych osobach lzy same cisna sie do oczu
01 listopada 2006, 21:58
Też płakałam...
01 listopada 2006, 20:40
nic innego tylko siedziec i ryczec..
zielone.okulary
01 listopada 2006, 20:05
melancholia
i piękno

Dodaj komentarz